Autor: Jacek Cygan
Kompozytor: Majka Jeżowska
LALECZKA* Z SASKIEJ PORCELANY ♪
Odkąd pamięta zawsze stała
Na toaletce obok lustra
W białych baletkach wychylona
W powietrzu uniesiona nóżka
Nudziła się wśród bibelotów
Kurz wyłapując w suknie złotą
I tylko z dołu perski dywan
Czasem jej puszczał perskie oko.
Ref.
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani, ani...
Aż dnia pewnego na komodzie
Prześliczny książę nagle stanął.
Kapelusz miał w zastygłej dłoni
I piękny uśmiech z porcelany.
A w niej zabiło małe serce,
Co nie jest taką prostą sprawą
I śniła, że dla niego tańczy,
A on ukradkiem bije brawo
Ref.
Jej siostrą była dumna waza
A bratem zabytkowy lichtarz
Laleczka z saskiej porcelany
Maleńka śliczna pozytywka.
Lecz jakże kruche bywa szczęście
W nietrwałym świecie z porcelany
Złośliwy wiatr zatrzasnął okno
I książę rozbił się "na amen"
I znowu stoi obok lustra
Na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla
Spłynęła w dół po porcelanie
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Na zawsze odszedł ukochany
A ona wciąż tęskniła za nim.
Ref.
Jej siostrą była dumna waza
A bratem zabytkowy lichtarz
Laleczka z saskiej porcelany
Maleńka smutna pozytywka...
|
|
Lyrics by Jacek Cygan
Music by Majka Jeżowska
SMALL STATUE MADE OF DRESDEN CHINA ♪
Since I was just a tot I`ve known
She`s on the toilet by the mirror,
On tip of toe, white ballet slippers,
Her leg raised as if wind once puffed it.
She was much bored among the trinkets,
Dust settled on the gilded porcelain,
And only Persian bed below
Chased after her, paid court in Persian.
Refrain
Small statue made of Dresden china**
With her pale face as white as parchment
Had no mother, no father,
So never grieved for them, for either ...
One day they made stand on the highboy
Prince Charming statue, so sudden.
He had his hat in his still palm and
His pretty smile upon his porcelain.
Small heart of hers beat for the first time,
And it was no joke, quite something,
She dreamt that she danced for him only
And he by stealth applauded `Encore!`
Refrain
Her sister was a proud bowl.
Her brother was an ancient candlestick.
Small statue made of Dresden china,
A lovely music box of pleasure.
Alas, sometimes a piece of fortune
Is fragile as the world of porcelain.
Wind slammed the window out of malice
The prince broke into pieces, `Amen!`**
She stands again beside the mirror
That`s on the toilet, left alone, and
A thread of one small drop of tears
Runs down along her slender porcelain.
Small statue made of Dresden china*
With her pale face as white as parchment
Her sweetheart left the world forever
She grieved for him as for no one yet.
Refrain
Her sister was a proud bowl.
Her brother was an ancient candlestick.
Small statue made of Dresden china,
A lovely music box of sadness.
|